wtorek, 3 lipca 2012

Donostia.

Dziś po pracy zebrałam manatki i pojechałam do Donostii zobaczyć się z Amaią - moją nauczycielką baskijskigo. Nie sądziłabym, że kiedykolwiek pójdziemy na spacer w Kraju (bo)Basków i będziemy mijać przechodniów zainteresowanych baskijskimi rozmówkami. Pewien pan miajając nas odwrócił się, uniósł kciuki do góry i krzyknął: OSO ONDO!, co znaczy po baskijsku 'bardzo dobrze'. To przemiłe jak potrafi cieszyć obcokrajowiec mówiący w ich języku :)

Donostia (hiszpańska nazwa to San Sebastian) znajduje się na północnym wybrzeżu, zaledwie godzinę drogi autobusem od mojego domu i jest bardzo uroczym miastem. Zbyt dużym i zatłoczonym jak dla mnie, ale dobrze jest mieszkać niedaleko i móc spędzać tam popołudnia i weekendy :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz